Tak, tak właśnie całkiem niedawno odbyło się pierwsze strzyżenie Maksymilianka...
Tak jak poprzednim razem Filipa pierwsze cięcie włosków przypadło dziadkowi tak, teraz ja doznałam tego zaszczytu przy najmłodszym :)
Obydwoje mają schowane włoski w kopercie :) Taki zwyczaj, w sobotę podczas 30 rocznicy ślubu, moja teściowa wspomniała, że znalazła całkiem niedawno taką kopertę z włosami Łukasza... Nie mogę sobie wyobrazić tego uczucia, gdy ja będę patrzyła na niespełna 30 letniego syna, trzymając w ręku kopertę z pierwszymi obciętymi włoskami, a przecież to było całkiem niedawno...
Ja swoje pierwsze włoski mam do dzisiaj w kopercie ;)
OdpowiedzUsuńCali nie mamy, bo przy chemioterapii wypadly jej wszystkie pierwsze, ale nikt wtedy nie myślał o chowaniu ich.