Z racji tego, że wczoraj była środa popielcowa, a raczej jesteśmy za przestrzeganiem postu dlatego też na naszym stole pojawiły się
PLACKI ZIEMNIACZANE :
`kilka ziemniaków ( ja używam 5 gigantów :) )
`jajko,
`łyżka > maksymalnie dwie
`trochę soli
`oliwa
Wykonanie
Ziemniaki obieramy i trzemy na tarce o drobnych oczkach, a można też przez maszynkę, jeżeli ktoś ma (jest mega farciarzem )
Wbijamy jedno duże jajko i dodajemy mąki, oraz trochę soli.
O co chodzi z tą mąką, oczywiście można dodać tyle mąki, aby ciasto było bardzo gęste, też tak ludzie jedzą, ale ja wolę aby moje placki, nie smakowały mąką tylko tym ziemniakiem przecież to placki ziemniaczane :)
Następnie wszystkie składniki mieszamy, na patelni mamy rozgrzaną oliwę, (ja używam Floriol ze źródłem kwasów tłuszczowych OMEGA 3, ze względów na Filipka )
Po czym układamy placki dowolnej wielkości i obsmażamy na złoty kolor z jednej i z drugiej strony I KONIEC
Na zdjęciu nie ma tego pokazanego, ale placki dla lepszego smaku można posypać cukrem pudrem :)
Filipkowi takie smakują najbardziej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz