poniedziałek, 15 lipca 2013

Cukierkowe różyczki i Imprezka

Od dawna planowałam zrobić te różyczki i w końcu nadarzyła się okazja niezwykle ważna. Imieniny Filipka. Wieczór przed Imprezą miałam zaplanowany, wizyta w zaprzyjaźnionej kwiaciarni gdzie zakupuje materiały do moich prac. Tym razem była to krepina. Krepa by się rozpadła zanim związałabym różyczkę i musiałam pomyśleć nad czymś mocniejszym. I od razy w głowie pojawił się bukiecik kupowany niedawno na komunię który był otulony krepiną. Ja to tak nazwałam, ale wydaje mi się, że tak to się zwie. Pozostał tylko dylemat czy będą mieć niebieski. Nie było. Ale zielony kolor się znalazł i nawet lepiej bo serwetki są w zielonym kolorze czyli pasowało. A oto moje różyczki i stół imieninowy Filipka prawie skończony :)





1 komentarz: