środa, 28 maja 2014

Dla Mamy i Taty

Z okazji Dnia Mamy i przy okazji z Okazji Dnia Taty które kalendarzowo już niebawem, zostało zorganizowane przedstawienie w Przedszkolu. Pamiętacie jak pisałam o progresie Filipa który na drugi  przedstawieniu co prawda nic nie robił, ale wytrzymał i stał całe przedstawienie??? No to postępów ciąg dalszy, Syn robił wszytko co zostało zaplanowane, od mówienia wierszyków po układy taneczne, które jak dla mnie wykonał perfekcyjnie :) Serce Matki rosło z każdą minutą spektaklu :) Jestem ciekawa czy mnie zaskoczy np na zakończeniu roku szkolnego....

Wracając do dnia w którym odbyły się występy dzieci, wracałam właśnie z Bydgoszczy gdzie byłam z ekipą w pracy, po całej nocy liczenia wróciłam do domu coś przed 11, wykąpałam się i położyłam coś koło 11:30, a o 14 miałam pobudkę, mąż miał wolne i zajął się w tym czasem Maksymilianem. Po przebudzeniu, uszykowałam rzeczy dla małego i dla mnie no i pojechaliśmy, Maks zasnął w samochodzie w drodze do przedszkola, na szczęście spakowaliśmy do auta wózek i mieliśmy gdzie położyć synka. Maks spał całe przedstawienie, oczywiście nagrywałam całe przedstawienie, dopóki, bateria mi nie padła w aparacie, na szczęście szybko zauważyliśmy i Łukasz dalej nagrywał swoim telefonem, więc myślę, że coś uda mi się zmontować :) Po wszystkim przyszedł czas na prezenty dla rodziców, tatusiowie dostali przepiękne krawaty w serduszka, a mamusie jeszcze piękniejsze bransoletki z kolorowych koralików :)

A oto i one


Czyż nie są przecudne


P.S obiecałam wystawić moje prace i słowa dotrzymam, motylki się krochmalą a bransoletka ma już zdjęcie, teraz tylko potrzebuję jeszcze chwili wolnego, na publikację.

Pozdrawiam Serdecznie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz